Oto nowy kandydat na szefa NATO. Ma „zdecydowane stanowisko ws. Ukrainy”
Od 2014 roku szefem Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego pozostaje nieprzerwanie norweski polityk Jens Stoltenberg. Jego kadencja trwać ma aż do października 2024 roku – więc powoli zbliża się do końca. Jak podaje Bloomberg, zgłaszają się kolejne osoby, chętne zająć jego stanowisko – zainteresowanie wyraził niedawno m.in. łotewski minister spraw zagranicznych Kriszjanis Karinsz. Do 2023 roku był premierem Łotwy, zaś obecnie funkcje tę przejęła prawniczka Evika Silina, należąca do partii Nowa Jedność.
W niedzielę oświadczenie ws. przyszłej kandydatury łotewskiego ministra spraw zagranicznych na stanowisko szefa generalnego NATO opublikował jego rzecznik. W komunikacie podkreślono, że Karinsz „wniesie wkład do Sojuszu jako przywódca”. Ponadto ma „rozumieć, jakie zagrożenie płynie ze strony Rosji”, a także ma „zdecydowane stanowisko ws. Ukrainy”. Rzecznik polityka dodaje, że ma on także „udokumentowane doświadczenie jako budowniczy międzynarodowego konsensusu” – cytuje dalej Bloomberg.
Gdy Karinsz był premierem, Łotwa przeznaczała na obronność 2 proc. PKB
Amerykańska agencja przytacza także istotne dane, które pojawiły się w opublikowanym oświadczeniu. Za rządów Karinszy Łotwa wydawała 2 proc. PKB na obronność lub nawet przekraczała ten cel.
Zaś według statystyk opublikowanych przez NATO w 2022 roku wynik większy lub równy 2 proc. PKB udało się osiągnąć jedynie Słowacji, Chorwacji, Wielkiej Brytanii, Estonii, Stanom Zjednoczonym, Grecji i Polsce – na tle wszystkich 30 państw, nie biorąc pod uwagę Finlandii, która w kwietniu 2023 dołączyła do NATO.